Wiesz, tu jest życie jak marzenie Ptaszki ćwierkają, ludzie żyją sobie jak w Madrycie Ale tak naprawdę, to tutaj ulice są brudne jak skurwynsyn Kurwa Duże elo ziomuś, to prawdziwe życie w gettcie Gdzie ci ludzie nie popuszczą, jeśli chodzisz w swetrze Małolaty latają z nożem kuchennym To jest ich chlebem codziennym Psy jeżdżą i srają gdzie popadnie, ja uważam, że to wcale nie jest ładnie Rafał, Mariusz chodzi jak naćpany Sebastian K. skacze na skakance, bo dziś będzie nagrany Tutaj życie sypie w oczy piachem Po 20 wychodzę ze spluwą czy innym kałachem Są tu dupy aż miód, malina, choć nie jednego zdradziła kurwa dziewczyna Nikomu nie możesz ufać, nawet w piaskownicy, a co dopiero na tej hardkorowej ulicy Ja akurat wiem, co to w gettcie życie, co to ucieczka przed problemami i ostre picie Branie kleju, wdychanie do siatki z Żabki, ćpanie i przyczajanie zajebistej sąsiadki Nie jeden był mi winien kasiurę, teraz żeby wyjść z domu musi brać kule Nogi łamię jak zapałki, spierdalają przede mną pedałki
Ziomuś to getto, ciężko tu o zarobek Skaczesz do mnie, to czeka cię nagrobek (PAH PAH) Tu każdy mnie zna od dzieciaka Już w piaskownicy byłem największy madafaka (PAH PAH)
Getto w sercu mam wydziarane Czekam na odpowiedź, bo może coś zapłacę i będzie nagrane... Poznałem go już parę lat temu, wyjechał z Polski, nie wiedzieć czemu W każdym razie, też wiedział, co to getto-life Miał dużo panienek, choć żadna nie była jego wife Ja też nie mam swojej kobiety - za mało kobiet dla takiego atlety Ale nie tu mowa o piździczkach, tylko ulicznych rozbójnikach Ja pracuję na ulicy, ale nie jak sofa pod latarnią w spódnicy Handluje i towary przekazuje, staram się zawsze być na plusie Nie raz strzeliłem liścikiem w jakąś krzywą buzię Zwykły człowiek nie rozkmini tej nuty Nie musi harować, żeby kupić sobie nowe buty To mają tylko ci, co mają swoje getto w życiu, ci co kisili się jak ogórki w kiciu Jak nie umiesz jarać zioła to zacznij jarać szlugi, bo będziesz wracać kanałami, kiedy zrobisz sobie długi Ziomuś zawszę sztywno stój na nogach Rozglądaj się, bo psy stoją na rogach Tutaj małolatki za zapieprzają z wózkiem, bo nie umiały trzymać kolan blisko I w wieku 13 lat z dzieckiem idzie na boisko Więc gówniary, nie puszczać się na prawo i lewo Spierdalajcie na drzewo, kurwy jebane
Ziomuś to getto, ciężko tu o zarobek Skaczesz do mnie, to czeka cię nagrobek (PAH PAH) Tu każdy mnie zna od dzieciaka Już w piaskownicy byłem największy madafaka (PAH PAH)
Wiesz, tu jest życie jak marzenie
OdpowiedzUsuńPtaszki ćwierkają, ludzie żyją sobie jak w Madrycie
Ale tak naprawdę, to tutaj ulice są brudne jak skurwynsyn
Kurwa
Duże elo ziomuś, to prawdziwe życie w gettcie
Gdzie ci ludzie nie popuszczą, jeśli chodzisz w swetrze
Małolaty latają z nożem kuchennym
To jest ich chlebem codziennym
Psy jeżdżą i srają gdzie popadnie, ja uważam, że to wcale nie jest ładnie
Rafał, Mariusz chodzi jak naćpany
Sebastian K. skacze na skakance, bo dziś będzie nagrany
Tutaj życie sypie w oczy piachem
Po 20 wychodzę ze spluwą czy innym kałachem
Są tu dupy aż miód, malina, choć nie jednego zdradziła kurwa dziewczyna
Nikomu nie możesz ufać, nawet w piaskownicy, a co dopiero na tej hardkorowej ulicy
Ja akurat wiem, co to w gettcie życie, co to ucieczka przed problemami i ostre picie
Branie kleju, wdychanie do siatki z Żabki, ćpanie i przyczajanie zajebistej sąsiadki
Nie jeden był mi winien kasiurę, teraz żeby wyjść z domu musi brać kule
Nogi łamię jak zapałki, spierdalają przede mną pedałki
Ziomuś to getto, ciężko tu o zarobek
Skaczesz do mnie, to czeka cię nagrobek (PAH PAH)
Tu każdy mnie zna od dzieciaka
Już w piaskownicy byłem największy madafaka (PAH PAH)
Getto w sercu mam wydziarane
Czekam na odpowiedź, bo może coś zapłacę i będzie nagrane...
Poznałem go już parę lat temu, wyjechał z Polski, nie wiedzieć czemu
W każdym razie, też wiedział, co to getto-life
Miał dużo panienek, choć żadna nie była jego wife
Ja też nie mam swojej kobiety - za mało kobiet dla takiego atlety
Ale nie tu mowa o piździczkach, tylko ulicznych rozbójnikach
Ja pracuję na ulicy, ale nie jak sofa pod latarnią w spódnicy
Handluje i towary przekazuje, staram się zawsze być na plusie
Nie raz strzeliłem liścikiem w jakąś krzywą buzię
Zwykły człowiek nie rozkmini tej nuty
Nie musi harować, żeby kupić sobie nowe buty
To mają tylko ci, co mają swoje getto w życiu, ci co kisili się jak ogórki w kiciu
Jak nie umiesz jarać zioła to zacznij jarać szlugi, bo będziesz wracać kanałami, kiedy zrobisz sobie długi
Ziomuś zawszę sztywno stój na nogach
Rozglądaj się, bo psy stoją na rogach
Tutaj małolatki za zapieprzają z wózkiem, bo nie umiały trzymać kolan blisko
I w wieku 13 lat z dzieckiem idzie na boisko
Więc gówniary, nie puszczać się na prawo i lewo
Spierdalajcie na drzewo, kurwy jebane
Ziomuś to getto, ciężko tu o zarobek
Skaczesz do mnie, to czeka cię nagrobek (PAH PAH)
Tu każdy mnie zna od dzieciaka
Już w piaskownicy byłem największy madafaka (PAH PAH)